Prawie połowa naszego społeczeństwa żyje w dużych aglomeracjach. Pozostała część to osoby zamieszkujące mniejsze miasteczka i wsie. Na co dzień opłaca się pracować, uczyć i bawić w metropolii. Do wszystkiego mamy swobodny dostęp, bez konieczności zamawiania produktu czy usługi. Dojazdy są znacznie łatwiejsze, niż w przypadku komunikacji w małych gminach czy wioskach. Jak wiadomo, każdy medal ma dwie strony. Latem komfort życia w mieście gwałtownie spada. Trudno wytrzymać w nagrzanych budynkach czy na zatłoczonej ulicy. Poza tym nadmiar pracy, stresu i dodatkowych obowiązków bywa wykańczający. Dlatego coraz częściej decydujemy się na dwutygodniowy urlop z dala od miejskiego zgiełku. Agroturystyka cieszy się rosnącą popularnością. Prezesi, lekarze czy prawnicy z radością zakładają gumiaki, idąc do pracy w polu czy do dojenia krowy. Wakacje na wsi są połączone z normalną pracą w gospodarstwie w ramach… Głównej atrakcji! Celem tego typu zabiegów jest zaprezentowanie prawdziwego, trudnego życia na łonie przyrody. Pomaga to nabrać dystansu do własnych problemów. Poświęcając czas roślinom i zwierzętom, człowiek zapomina o całym świecie. To bardzo oczyszczające doświadczenie. Kontakt z naturą sprzyja również poprawie kondycji fizycznej i ogólnego zdrowia. Za pobyt w gospodarstwie agroturystycznym zapłacimy mniej niż za egzotyczną wycieczkę. Co ciekawe, możemy o wiele lepiej odpocząć na polskiej wsi, niż w zagranicznych kurortach.
Ucieczka od ludzi i cywilizacji
