Lato najchętniej spędzamy na plaży albo w górach. Warunkiem koniecznym udanego urlopu jest słoneczna pogoda oraz wysokie temperatury. Dlatego ponad połowa ofert biur podróży to wycieczki do ciepłych, egzotycznych krajów. Największym zainteresowaniem w sezonie cieszą się wyspy basenu Morza Śródziemnego oraz Hiszpania i Grecja. Miłośnicy luksusowych wyjazdów wybierają dość drogie Hawaje, Karaiby oraz Egipt. Czy w obliczu takich trendów istnieje szansa na wyjazd do Skandynawii? Oczywiście, tylko trzeba poszukać dobrej agencji turystycznej. Niestety bardzo mało firm zajmuje się organizacją wycieczek do Szwecji, Danii czy Norwegii. Skandynawia to jeden z najchłodniejszych regionów Europy. Panuje tu surowy klimat. Nawet w środku lata niezbędnym wyposażeniem każdego turysty jest ciepła kurtka i swetry. Ulewne deszcze zachęcają również do zapakowania peleryny. Jeśli biuro zdecyduje się na stworzenie oferty, to na pewno nie będzie ona odgrywać kluczowej roli w biznesie. W takiej sytuacji warunkiem zorganizowania wycieczki jest odpowiednia liczba chętnych. Największą popularnością cieszą się wyjazdy do trzech stolic. Zwiedzanie Sztokholmu, Oslo i Kopenhagi zajmuje zwykle od czterech dni do tygodnia. Ceny takiej wycieczki wahają w granicach półtorej tysiąca do dwóch tysięcy złotych. Każde z wymienionych miast warto zobaczyć ze względu na zabytki i muzea. Nieco więcej zapłacimy za podziwianie pięknych, norweskich fiordów oraz lodowca na północy Szwecji. Ze skandynawskich wysp na szczególną uwagę zasługują w pełni autonomiczne Wyspy Alandzkie.
Urlop wśród lodowców
